Mapy Google vs OpenStreetMap — czy gigant powinien bać się konkurencji?

Jagoda
Jagoda
Marketing Manager

Mapy Google i OpenStreetMap różnią się niemal pod każdym względem, jednak ich cel pozostaje ten sam — tworzenie i udostępnianie map całego świata. Jakie są główne różnice między obydwoma rozwiązaniami i które z nich jest lepsze dla programistów?

OpenStreetMap (OSM), inicjatywa OpenStreetMap Foundation zapoczątkowana w 2004 r., budowana jest przez skupioną wokół niej społeczność na zasadach otwartej licencji. Mapy mogą być więc edytowane przez użytkowników, a dostęp do danych jest nieograniczony. W Mapach Google natomiast wszystkie przesłane informacje stają się własnością Google, a główną obawą użytkowników jest fakt, że koncern może zmieniać treść warunków korzystania z usługi w dowolnym momencie.

Siła społeczności 

Mapy, z których obecnie korzystamy, powstawały na początku lat 2000., a nawigacja jest tylko jedną z ich funkcjonalności. Dzisiejsze rozwiązania gromadzą ogromne ilości danych, zdjęć czy opinii użytkowników, co sprawia, że doskonale sprawdzają się nie tylko jako narzędzie do unikania korków, ale też stwarzają możliwości wirtualnego zwiedzania świata. Wśród najpopularniejszych rozwiązań znajdują się Mapy Google i OpenStreetMap. 

Ponieważ społeczność OSM tworzy wirtualny świat w podobny sposób jak Wikipedia, możesz spodziewać się natychmiastowych aktualizacji, podczas gdy w Mapach Google zmiany muszą najpierw przejść długą procedurę moderacji. W 2008 r. komercyjny gigant wprowadził Google Map Maker, który wykorzystywał podejście oparte na społeczności (podobne do OSM), ale projekt nie spełnił oczekiwań i został zamknięty 9 lat później.

Popularność projektu OSM Foundation jest odzwierciedlona w liczbach. Gdy w 2012 r. ponad 7 tys. użytkowników było zaangażowanych w tworzenie map za pomocą Google, wokół OpenStreetMap było skupionych już około 1 miliona zarejestrowanych użytkowników.

Koszty korzystania z map

W 2005 r., kiedy Mapy Google zaczynały swoją działalność, korzystanie z nich było całkowicie bezpłatne. Teraz narzędzie staje się coraz bardziej kosztowne, szczególnie dla dużych graczy. Mapy Google ograniczyły liczbę bezpłatnych requestów, więc integracja platformy w celach komercyjnych przestaje być opłacalna. Niektóre firmy postanowiły więc przejść na korzystanie z OSM. 

Firmy bazujące na Mapach Google mają do wykorzystania 200 dolarów każdego miesiąca. O ile dla web developerów zarządzających niewielkimi stronami może to być wystarczające, aplikacje działające na dużą skalę na pewno przekroczą ten limit. 

W przypadku firm zarządzających flotą dzienny koszt kontroli tysięcy pojazdów może przekroczyć 50 dolarów. Jeśli firmy dodatkowo korzystają z zaawansowanych aplikacji z szeregiem zintegrowanych opcji, jak planowanie trasy czy wyszukiwanie adresów, muszą przygotować się na wydatek odpowiednio 5-10 lub 17 dolarów za 1000 requestów.

Nie wszystkie firmy są świadome, że po przekroczeniu limitu 200 dolarów, Google pobierze opłaty za każdą usługę, taką jak dodanie interaktywnej mapy, korzystanie ze Street View, planowanie trasy, sprawdzanie ograniczeń prędkości itp.

Mapy Google vs OpenStreetMap —  dostępne narzędzia

Mapy Google to potężne narzędzie z wieloma funkcjami, usługami API i ogromną liczbą użytkowników, które daje nieograniczone możliwości integracji, ale idzie to w parze z wysoką ceną. W jaki sposób OpenStreetMap może konkurować z gigantem technologicznym?

OSM generuje bezpłatne geodane dla użytkowników i zapewnia dokładniejszą usługę mapowania. Co więcej, mapy OSM są dostępne offline i mogą być równie dobre jak Mapy Google dzięki powszechnie dostępnym wtyczkom, takim jak:

  • Nominatim — projekt Open Source, pozwalający na implementację geokodowania i odwrotnego geokodowania w OSM. Jest to więc idealne narzędzie dla większych firm, korzystających z rozwiązań GPS, tym bardziej że jest darmowe. Narzędzie oparte na bazach PostgreSQL jest dobrze zoptymalizowane i, jeśli działa na jednym serwerze z aplikacją docelową, jest szybsze od Map Google. 
  • Leaflet — kolejna biblioteka Open Source do integracji OpenStreetMap z interfejsem użytkownika. Podobnie jak w Mapach Google, umożliwia renderowanie map w aplikacji webowej, nanoszenie markerów czy planowanie tras, a z wieloma publicznie dostępnymi pluginami także dostarczanie szczegółowych informacji o routingu i wykonywanie wielu innych interakcji.
Projekcja 3D budynków w OSM przy wykorzystaniu Mapbox
Projekcja 3D budynków w OSM przy wykorzystaniu Mapbox

Dopasuj mapy do swoich potrzeb

Zarówno OpenStreetMap, jak i Mapy Google obsługują wyszukiwanie miejsc według nazwy i informacji o trasie. Chociaż żadna mapa nie jest idealna, popularność OSM rośnie, głównie dlatego, że można edytować mapy bez żadnych ograniczeń. Ponadto OSM obejmuje cały świat (w Mapach Google brakuje niektórych części Azji i Afryki), a coraz więcej bibliotek i narzędzi korzysta już z danych OSM.

Jako kierowca, obecnie nie zastąpiłbym nawigacji od Google innym rozwiązaniem, głównie ze względu na niezliczoną liczbę opcji i funkcjonalności. Jako miłośnik wycieczek górskich i rowerowych wybrałbym OSM, który oferuje dokładniejsze trasy rowerowe i piesze. Z kolei jako developer pracujący nad dużą aplikacją do zarządzania flotą samochodową, mający na uwadze koszty, zdecydowanie wybrałbym OpenStreetMap. To bezpłatne rozwiązanie może z powodzeniem zastąpić Mapy Google dla większości funkcjonalności. Oparcie aplikacji na OSM z geokodowaniem i odwrotnym geokodowaniem może nie tylko znacznie obniżyć koszty, ale też przyspieszyć aplikację. 

Zarówno Mapy Google, jak i OpenStreetMap mają wady i zalety, więc ich połączenie byłoby idealnym rozwiązaniem. Nie mam wątpliwości, że Mapy Google oferują lepsze doświadczenie dla użytkowników, ale OSM idzie w parze z nieograniczonym dostępem do danych i bardziej szczegółowych map. Zanim więc podejmiesz decyzję o wyborze rozwiązania, dokładnie przeanalizuj swoje potrzeby.